Kiepskie wiadomości płyną z Ameryki Południowej: wybory prezydenckie wygrał gość, który m.in. przeczy kryzysowi klimatycznemu i chce zastąpić peso dolarem.
You must log in or register to comment.
Nie sądziłem że po bolsonaro jakiś skrajny kandydat prawicy wygra wybory w tamtym regionie.
Ciekawe kto steruje tym kandydatem.
Ci sami, ci zawsze. Oparł się im tylko chad Castro
W ramach ścisłości, jego partia jest maleńka w argentyńskim parlamencie, więc raczej ciężko będzie mu jakikolwiek akap wprowadzać.
Taki odpowiednik Memcena.
Było do przewidzenia jak ktoś śledził. Ten kraj i tak jest od lat w takiej dupie że nic mu nie zaszkodzi bardziej
Zawsze może być gorzej.
Tam też powtarza się schemat, że lewica zamienia się w liberałów, a prawica coraz bardziej faszyzuje.