Pawłowi Szopie szczególnie zależało na wyrejestrowaniu przed ubiegłorocznymi wyborami parlamentarnymi tworzonej przez niego Fundacji “Red is Bad”, w teorii powołanej dla pomocy żyjącym powstańcom warszawskim i polskim kombatantom, żołnierzom z II wojny światowej.

W teorii, bo tak z jej legendą rozprawiają się w raporcie z operacji “Walet” rozpracowujący Szopę agenci CBA: “Środki [fundacji] nie były przeznaczane na działania statutowe, ale zostały rozdysponowywane przez Pawła Szopę na inne, w tym prywatne cele. Z analizy rachunku bankowego należącego do Pawła Szopy prowadzącego działalność gospodarczą pn. Aceron wynika, że Paweł Szopa pieniądze gromadzone ze składek darczyńców na rachunku fundacji »Red is Bad« przelewał na własny rachunek działalności gospodarczej pn. Aceron tytułem zapłaty za faktury. Pozostałe środki były przeznaczane na wynagrodzenia pracowników Pawła Szopy, czy zapłatę za usługi dla Pawła Szopy”.