„Czy Pani/Pana zdaniem rząd powinien zlikwidować bądź ograniczyć świadczenie 800+?” - takie pytanie zadaliśmy uczestnikom sondażu SW Research dla rp.pl.
Sprawozdanie z wykonania ustawy o pomocy państwa w wychowaniu dzieci za 2023 rok, które trafiło do Sejmu wskazuje, że „program »Rodzina 500+« miał bardzo ograniczony wpływ na dzietność: prawdopodobnie przyczynił się do niewielkiego wzrostu urodzeń w pierwszych latach po wprowadzeniu świadczenia”.
Program 500+ nie przyczynił się do długofalowego wzrostu dzietności w Polsce
Rząd PiS uruchomił program 500+ 1 kwietnia 2016 roku. Program, według deklaracji jego autorów, miał mieć charakter prodemograficzny – jego istotą było wsparcie rodzin wychowujących dzieci wypłacaną co miesiąc kwotą 500 złotych. Początkowo pieniądze wypłacane były rodzinom, które miały więcej niż jedno dziecko, jednak od 1 lipca 2019 roku pieniądze popłynęły również do rodzin jedynaków.
Od 1 stycznia 2024 roku wysokość świadczenia 500+ zrewaloryzowano – i podniesiono do 800 złotych. Obecnie program nosi nazwę „Rodzina 800+”. W 2025 roku realizacja tego programu ma kosztować budżet państwa ponad 60 mld złotych.
Mimo dużych wydatków – jak wynika z wspomnianego wcześniej sprawozdania – program 500+ a obecnie 800+ nie doprowadził do trwałego wzrostu dzietności w Polsce. W 2023 r. wskaźnik dzietności wyniósł 1,17, czyli spadł do poziomu sprzed wprowadzenia programu „500+”, gdy sięgał on 1,29. Tymczasem, by zapewnić zastępowalność pokoleń, wskaźnik dzietności powinien mieć wartość 2,1. Według danych za 2022 rok, Polska miała piąty najniższy wskaźnik dzietności w UE.
Krytycy świadczenia wskazują, że w rzeczywistości nie ma on waloru prodemograficznego lecz jest świadczeniem o charakterze socjalnym. I – jako takie – nie powinno być wypłacane wszystkim. W komentarzu opublikowanym na rp.pl Krzysztof Adam Kowalczyk postuluje więc wprowadzenie kryterium dochodowego przy wypłacie tego świadczenia.
Obecna koalicja rządząca w czasie kampanii wyborczej przed wyborami parlamentarnymi 15 października 2023 roku deklarowała jednak, że żadne świadczenie przyznane w czasie rządów PiS nie zostanie odebrane. Utrzymanie świadczeń i wprowadzenie nowych (np. programu „Aktywny rodzic”, tzw. babciowe) oraz rekordowo wysokie wydatki na obronność (w 2025 roku mają wynieść ok. 5 proc. PKB) są źródłem rekordowo wysokiego deficytu w budżecie na 2025 rok (wyniesie 289 mld złotych).
Sondaż: 52 proc. mieszkańców największych miast chce ograniczenia programu 800+
Uczestników sondażu SW Research dla rp.pl spytaliśmy czy, ich zdaniem, świadczenie 800+ powinno zostać zlikwidowane lub ograniczone.
- Na tak zadane pytanie 16,1 proc. badanych stwierdziło, że świadczenie powinno być zlikwidowane.
- 37,6 proc. respondentów uważa, że liczba odbiorców świadczenia 800+ powinna być zmniejszona.
- 25 proc. badanych postuluje utrzymanie świadczenia 800+ w obecnej formie.
- 15,6 proc. respondentów chce, aby zostało ono utrzymane i by było podnoszone.
- 5,7 proc. badanych nie ma zdania w tej sprawie.
Łącznie za likwidacją lub redukcją programu 800+ opowiada się zatem 53,7 proc. badanych. Za utrzymaniem programu lub podniesieniem świadczenia opowiada się 40,6 proc. respondentów.
Zmniejszenie liczby odbiorców programu za słuszne częściej uważają kobiety (40%) niż mężczyźni (35%). Takie zdanie najczęściej podzielają osoby do 24 roku życia, jak i najstarsi uczestnicy badania (42% w obu grupach). Ograniczenie liczby odbiorców świadczeń popiera ponad dwóch na pięciu respondentów (42%) z wyższym wykształceniem i podobny odsetek (44%) osób z dochodami, które nie przekraczają 3000 zł netto. Zdecydowanie częściej niż pozostali opinię taką wyrażają badani z największych miast (52%) - komentuje wyniki badania Małgorzata Bodzon, senior project manager w SW Research.
Metodologia badania
Badanie zostało przeprowadzone przez agencję badawczą SW Research wśród użytkowników panelu on-line SW Panel w dniach 22-23 października 2024 r. Analizą objęto grupę 800 internautów powyżej 18. roku życia. Próba została dobrana w sposób losowo-kwotowy. Struktura próby została skorygowana przy użyciu wagi analitycznej tak, by odpowiadała strukturze Polaków powyżej 18. roku życia pod względem kluczowych cech związanych z przedmiotem badania. Przy konstrukcji wagi uwzględniono zmienne społeczno-demograficzne.
Malutko tzn. ile? Ile wychodzi na godzinę?
Malutko to pojęcie względne.
Na godzinę? Nie umiem tego policzyć, kilka groszy pewnie. Chyba ze dwa miesiące zbierałam na próg wypłaty 50 zł na Reaktorze, a na Ariadnie są tylko nagrody rzeczowe. Po prostu i tak nie miałam nic lepszego do roboty. Plus wiele ankiet zaczynałam wypełniać i w połowie system twierdził że nie mieszczę się w grupie docelowej i mi “dziękował”.