• Waćpan@szmer.info
    link
    fedilink
    arrow-up
    2
    ·
    3 days ago

    Twarde uwiązanie było do:

    • monarchii – absolutyzm, feudalizm,
    • nazizmu i komunizmu – totalitaryzmy;

    pośrednie:

    • piłsudczyzmu – można było w internowaniu (Bereza Kartuska) skończyć,
    • neoliberalizmu – antykonsumpcjonizm, freeganizm jest jakąś, niepełną, opcją;

    miękkie:

    • katolicyzmu/chrześcijaństwa/religii – apostazja jest opcją.
    • zbych@szmer.info
      link
      fedilink
      arrow-up
      3
      ·
      2 days ago

      Z apostazją kończy się uwiązanie do chrześcijaństwa jedynie indywidualnie. Pozostaje cały system zblatowany z KK i chodzący na jego pasku, kształtujące prawa i ograniczając działania wg ich ideologii.

      • Waćpan@szmer.info
        link
        fedilink
        arrow-up
        2
        ·
        2 days ago

        Cóż, zgadza się, ktokolwiek w tym kraju/regionie działa na rzecz Humanistycznej Wolności, to zna fakt dobrze; jak z większością rozwiązań – co nie jest osiągalne politycznie, tzw. “systemowo”, to musi być indywidualnie. Kosztem nonkonformizmu jest zdystansowanie, ostracyzm, bywa izolacja. Nie ma łatwych rozwiązań. Dlatego jako Wolnościowiec mam dysonans poznawczy – kompetencją, którą uważam za słuszne zaszczepiać dzieciom, w ogóle Osobom Dobrej Woli, jest “skill wyniosłości” – osobowość, psychika twarda na tyle, aby zniosły trud pójścia własną, nonkonformistyczną drogą, jeśli tak wybiorą lub gdy im np. ów wniosek wyjdzie w wyniku krytycznego rozumowania nad arbitralnościami tego świata, i znajdą się w mniejszości.